poniedziałek, 2 lutego 2009

Autora z autorem polemika – czyli kto to w ogóle czyta?

Redaktor Yoda napisał w swoim poście, a może raczej w swej pracy magisterskiej, że nasz Blog właśnie wrócił z wyprawy dookoła świata. Z nowymi gadżetami (które póki co są jeszcze w walizkach), ale przede wszystkim z całkiem nowym sposobem opisywania otaczającej Go rzeczywistości. Ciekaw jestem co na to powiedzą nasi czytelnicy… No właśnie, czytelnicy… Mam nadzieję, że Oni także powrócili z wakacji i z ogromnym zapałem będą chłonąć pisane przez nas bzdu…. posty.

Czekamy na komentarze i okrzyki radości w Shoutbox’ie. Jeśli nie znajdą się odważni, to sami swą radosną twórczość będziemy czytać i komentować - nasza próżność jest wystarczająco wielka :) Pokrzyczeć też sobie pokrzyczymy, a co!

Pozdrawiam czytelników (w nadziei, że jeszcze jacyś są)

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

WoW! (To słowo wszystko wyjaśnia, nie potrzeba dłuższego komentarza:P)

Anonimowy pisze...

Dobra, dobra, redaktorze Michuuuu. Nie możesz po prostu pisać Yoda? Wyjdzie na to samo, a nawet lepiej. No, dzisiaj po powrocie do domu coś naskrobię. Już wiem co i pozdrawiam z góry głównego bohatera :D

naamah pisze...

juhu

Anonimowy pisze...

Lódzie koham was! prosze o ćongle aktóalizacje blogó. Jestem waszym najwienkszym fanem